Cassidy
Ten dzień spędziliśmy wszyscy razem plus jeszcze trojaczki. Polubiłam te maluchy. Ale dzień szybko miną i czas przyszedł się pożegnać z chłopakami. Razem z Liamem staliśmy na progu domu. Chłopak czule mnie pocałował i wsiadł do taksówki. Wróciłam do domu.
- No i pojechali.- powiedziałam do dziewczyn.
- Tak.- zgodziły się ze mną.- Strasznie cicho tutaj bez tych wariatów.
Ten dzień spędziliśmy wszyscy razem plus jeszcze trojaczki. Polubiłam te maluchy. Ale dzień szybko miną i czas przyszedł się pożegnać z chłopakami. Razem z Liamem staliśmy na progu domu. Chłopak czule mnie pocałował i wsiadł do taksówki. Wróciłam do domu.
- No i pojechali.- powiedziałam do dziewczyn.
- Tak.- zgodziły się ze mną.- Strasznie cicho tutaj bez tych wariatów.