Nie ważne jak życie jest ciężkie Nigdy nie trać nadziei

poniedziałek, 22 lipca 2013

63. Polska piosenka

Cassidy
Siedziałam w studio i czekałam na Łukasza. Był bardzo zadowolony z tego, że razem coś nagramy. Liam już mniej. Oj ten mój zazdrośnik. Siedziałam przy klawiszach i grałam sobie tak bezsensownie. Do studia ktoś wszedł. Odwróciłam się i zobaczyłam starego przyjaciela. Podszedł do mnie i mocno mnie przytulił.

- Nasza Cass w swoim żywiole. Co cię skłoniło do nagrania płyty?
- Ten facet, który cię tutaj przywiózł.
- Wiedziałem, że to równy gość. To co piękna zaczynamy.
- Oczywiście.

Ja:
Zgubić nas może, 
Jedno spojrzenie w dół
Postaram się
Z resztek nadziei, 
Uszyć bezpieczny strój.
Ochronić Cię.
Ściąga nas do ziemi coś,
Za najdrobniejszy błąd.
Płacimy tym, co świat nam dał
Jak ruszyć dalej stąd?
Nie patrzę w dół, na cienkiej linie
Trzymam się Twoich rąk
I mądrych słów.
Nie patrzę w dół, 
Bo wierzę w to,
Że mamy w sobie tę moc,
By iść przed siebie.
Iść przed siebie
Iść przed siebie
Iść przed siebie
Łukasz:
Idź, i nie daj się złamać
Już nigdy nie przestawaj, idź
Bądź niepokonana, 
Utkana dla nas cienka nić, 
Po której stąpamy,
Pod nami przeciwności tłum.
Idź dalej przed siebie
I nie spoglądaj w dół.
Ja:
Ściąga nas do ziemi coś,
Za najdrobniejszy błąd.
Płacimy tym, co świat nam dał
Jak ruszyć dalej stąd?
Nie patrzę w dół, na cienkiej linie
Trzymam się Twoich rąk
I mądrych słów.
Nie patrzę w dół, 
Bo wierzę w to,
Że mamy w sobie tę moc,
By iść przed siebie.
Iść przed siebie
Iść przed siebie
Iść przed siebie
Nie patrzę w dół,
Na cienkiej linie
Trzymam się Twoich rąk
I mądrych słów.
Nie patrzę w dół, 
Bo wierzę w to,
Że mamy w sobie tę moc.
Nie patrzę w dół, na cienkiej linie
Trzymam się Twoich rąk
I mądrych słów.
Nie patrzę w dół, 
Bo wierzę w to,
Że mamy w sobie tę moc,
By iść przed siebie.
Iść przed siebie
Iść przed siebie
Iść przed siebie
Nie patrzę w dół, na cienkiej linie
Trzymam się Twoich rąk
I mądrych słów.
Nie patrzę w dół, 
Bo wierzę w to,
Że mamy w sobie tę moc.
- I jak Paul?- zapytałam kończąc.
- Wspaniałe, a przetłumaczysz?
- Jasne- zaśmiałam się i przybiłam piątkę z Łukaszem.
- Mogę liczyć na piwo tak jak kiedyś?
- Nie za bardzo. Wracam do domu. Spotkamy się na koncercie.
- Nie. No dobra.
Pożegnałam się z kumplem i wybiegłam ze studia. W końcu do domu. Było koło trzeciej, ale w studio byłam od ósmej. Znalazłam się pod domem. Szybko pokonałam schody. Znalazłam się w przedpokoju. Zrzuciłam z nóg szpili i już na boso przemierzałam dom. W ogrodzie Liam i Tess grali w piłkę. Z wózka dobiegł mnie płacz. Wzięłam Arianę na ręce.
- No już księżniczko. Może coś zjemy.
Liam spojrzał w moim kierunku, a ja mu pomachałam. Z Arii na rękach poszłam do kuchni. Zabrałam się za przygotowywanie mleka. Moja mała księżniczka. Patrzyła na mnie dużymi niebieskimi oczkami. 
- Tylko ty umiesz ją uspokoić- powiedział Liam. Mała była dość płaczliwa, ale nie u mnie.
- No bo to moja mała cór...- Liam spojrzał na mnie, a ja na małą.- Córeczką- dokończyłam ciszej.
- Pokochałaś ją?
- Jest wspaniała.- Pocałowałam Liama w policzek i zaczęłam karmić małą.- Musimy zrobić dla niej pokój. Prawa rodzicielskie masz pełne.
- Też o tym myślałem. Ubieramy dzieciaki i idziemy do sklepu. Obiad zjemy na mieście. 
- To ja się tylko przebiorę. 
Podałam Arianę Liamowi i poszłam na górę. Ustałam w garderobie i zaczęłam się rozbierać. W samej bieliźnie wybierałam sobie czyste ciuchy. Padło na białe spodenki i bluzkę z rękawem trzy czwarte <klik>. Ubrana zbiegłam na dół. 
- Możemy iść.
- Mała zmiana planów. Dzieciaki mają dwie opiekunki.- Spojrzałam pytająco na Liama, a on pokazał na Natalię i Zayna siedzących w ogrodzie i bawiących się z Tess.
- Nie sądzisz, że oni bardzo często bawią się w opiekunki.
- Może ćwiczą na przyszłość.


ALe mi się długo pisało ten rozdział. No nie może być. Wyszedł do kitu, ale nie będę go poprawiać bo wyjdzie jeszcze coś gorszego. Liczę na komentarze i do następnego.

9 komentarzy:

  1. Bardzo fajny rozdział. Cieszę się, że pomiędzy Cassidy i Liamem już wszystko jest dobrze i, że dziewczyna pokochała Arianę jak własną córkę. Weny życzę :*

    OdpowiedzUsuń
  2. zawalisty jak zawsze;)czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozdział, piosenka piękna, wszystko cudowne :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nominuję cię do Versatile Blogger .Informacje na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny rozdział;)Zapraszam do mnie:http://milosc-przetrwa-wszystko-o-1d.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń